Jestem na dachu wieżowca. Nie ma z niego żadnego wyjścia, nawet drabinki, obchodzę cały budynek po krawędzi, na jednej ze ścian w połowie wysokości wisi wózek, na którym robotnik wymienia panele elewacji. Zaczyna wiać silny wiatr, budynek się kołysze, łapię się anteny, jednak nie wygląda zbyt solidnie. Podchodzę do krawędzi, chcę ześlizgnąć się po tafli szkła, jakby był to zwykły 2 metrowy murek. Wiszę już, trzymając się krawędzi jedynie dłońmi, chcę się puścić, jednak spoglądam w dół, dociera do mnie, że to nie jest zbyt dobry pomysł, podciągam się na dach. Robotnik wózkiem wjechał na sam dach, jest wkurzony, pyta kim jestem, co tu robię, jak tu wszedłem, mówi że to teren prywatny, nic nie odpowiadam, podchodzę do niego spokojnym krokiem i wypycham go z wózka, zjeżdżam na dół. Wchodzę do tego budynku, w środku wygląda jak jakieś dziwne więzienie. Pomieszczenie jest długie, wąskie, pośrodku jest szyba taka jak na widzeniach. Zajmuję wolne krzesło. Po jednej stronie szyby siedzą strasznie głodni faceci jedzący jakieś resztki, po drugiej, młode, ładne Azjatki jedzące pizze. W blatach są otwory, którymi Azjatki mogłyby podawać jedzenie na drugą stronę(coś jak otwór na pieniądze w kantorze) jednak żadna tego nie robi. Patrzę na tą co siedzi przede mną, podaje mi duży kawałek pizzy przez otwór, odrywam sobie kawałek i dziele się z innymi siedzącymi obok mnie. Sytuacja się powtarza, pierwszy drugi, trzeci raz ... następnie dostaję całą pizzę, ale surową, nie upieczone ciasto, świeże pomidory, nieroztopiony ser, podaję pizzę dalej, nie biorąc nic dla siebie. Jedna z Azjatek wstaje, idzie z jednym facetem pod prysznic, ta która siedziała na przeciwko mnie, bierze mnie za rękę i gdzieś prowadzi. Jesteśmy na podziemnym parkingu, stoją tam baraki na kołach, miałem zamiar zapytać się faceta stojącego obok "o co tu chodzi", jednak gdy zobaczyłem, w barakach światło wydobywające się zza czerwonych zasłon wszystko było jasne. Facet był strasznie podniecony, Azjatka zabiera go do baraku, moja prowadzi mnie do baraku stojącego obok. Miałem już wejść, jednak w baraku stojącym po przeciwnej stronie, naga panienka otworzyła okno i wystawiła przez nie powieszonego, nagiego faceta, później drugiego i trzeciego. Rezygnuje z zabawy, zaczynam szukać wyjścia z parkingu. Błądzę pomiędzy samochodami bezskutecznie, natrafiam kolejny raz na swoją Azjatkę, nie odzywa się, ale czuję, że chce mnie stąd wyprowadzić, więc idę za nią. Widzę światło, jest wyjazd na zewnątrz, jest też szlaban i uzbrojona strażniczka. Azjatka przechodzi obok niej, strażniczka nic, przechodzę również, myślę "jeszcze tylko dziesięć metrów, schowam się za róg i jestem wolny". Strażniczka krzyczy, żebyśmy się zatrzymali, chowam się za róg, strażniczka strzela serią w Azjatkę. Przed sobą mam dużą, zakorkowaną ulicę, stoi w nim stary Ford Fiesta, w środku facet kłóci się z grubą żoną, żonka wnerwiona wysiada z samochodu zostawiając otwarte drzwi. Biegnę co sił do samochodu, wskakuję do środka i krzyczę, żeby ruszał. Facet pyta czy widzę ten korek przed nami, nie odpowiadam, łapie za kierownice i wjeżdżam na torowisko tramwajowe. Jedziemy ponad setkę, non stop mijając tramwaje i samochody, wchodząc w zakręty na pełnej szybkości. Zapala się czerwone światło, po lewej mam tramwaj, po prawej dużą grupę przechodniów wchodzących na jezdnię, nie mam szans by wyhamować, uderzam w bok tramwaju, cudem nie rozjeżdżając żadnej osoby. Pytam faceta, czy zna jakieś bezpieczne miejsce, odpowiada, że niedaleko jest las w którym będę mógł wszystko przeczekać. Jedziemy, jedziemy ... koniec.
jay dee ej kej ej gummy bear


Ja mam w większości głupie sny...
Dzisiaj mi się śniło (chyba nad ranem, bo w miarę dobrze pamiętam), że poszedłem do dziewczyny, normalnie rozmawialiśmy, przytulaliśmy się itp. Ona nagle musiała wyjść, ale ja tego bardzo nie chciałem, bo bałem się, że ją stracę. Ona ciągle mi powtarzała, że wychodzi na max 30 min i mam się nie martwić o nią. Kiedy wyszła czułem taką niemożliwą pustkę w sobie i wewnętrzne rozdarcie, ogólnie coś nie do opisania. Siedziałem w jej pokoju i czułem się jakbym ją stracił na zawsze. Kiedy się obudziłem od razu do niej zadzwoniłem, żeby się uspokoić.
Strasznie głupi sen...
Dawno mi się nie śniły erotyczne... zawsze się śni to co nie potrzeba
.
Moim zdaniem w snach najgorsza jest bezradność.
Dzisiaj mi się śniło (chyba nad ranem, bo w miarę dobrze pamiętam), że poszedłem do dziewczyny, normalnie rozmawialiśmy, przytulaliśmy się itp. Ona nagle musiała wyjść, ale ja tego bardzo nie chciałem, bo bałem się, że ją stracę. Ona ciągle mi powtarzała, że wychodzi na max 30 min i mam się nie martwić o nią. Kiedy wyszła czułem taką niemożliwą pustkę w sobie i wewnętrzne rozdarcie, ogólnie coś nie do opisania. Siedziałem w jej pokoju i czułem się jakbym ją stracił na zawsze. Kiedy się obudziłem od razu do niej zadzwoniłem, żeby się uspokoić.
Strasznie głupi sen...
Dawno mi się nie śniły erotyczne... zawsze się śni to co nie potrzeba
.Moim zdaniem w snach najgorsza jest bezradność.
Mi często się śni,że wygrywam w lotto i kupuję stare kamienice i je remontuję,a potem sprzedaję - serio, aż się zastanawiam skąd mi te sny się biorą... A w rzeczywistości w totku szczęścia nie mam...
Ale jak śni mi się coś , gdzie moje życie jest zagrożone,to pobudka chwila momęt i jak zasypiam ponownie śni mi się już co innego,ale rano i tak pamiętam ten pierwszy nie fajny sen...
Ale jak śni mi się coś , gdzie moje życie jest zagrożone,to pobudka chwila momęt i jak zasypiam ponownie śni mi się już co innego,ale rano i tak pamiętam ten pierwszy nie fajny sen...
jesli chcesz lepiej poznać znazczenie snów to zajrzyj na http://bralloso.com/kosmos/index.php
#78136 przez PIETR@S
Śr, 19 wrz 2012, 15:40
Śr, 19 wrz 2012, 15:40
jak czasami przypomne sobie moje sny... xd to się sam siebie boje że taki zboczeniec we mnie drzemie 

PIETR@S napisał(a):jak czasami przypomne sobie moje sny... xd to się sam siebie boje że taki zboczeniec we mnie drzemie
Sen świadomy, najciekawiej jest kiedy sam nauczyc się wprowadzać coś w taki stan. Spróbuj się skupić i znależc wspólny punkt który występuje zawsze przed takim snem. Może to być np. winda jadąca nie tam gdzie chcemy, pies przebiegający drogę, etc. Tak naprawdę sen jest zazwyczaj świadomy, kwestia tego żeby sobie o tym przypomnieć.
| Podobne wątki | Statistics | Ostatni post |
|---|---|---|
|
Wasze telefony.
1, 2 przez grzywA Pt, 19 cze 2015, 07:36 w O wszystkim i o niczym |
26 Odpowiedzi 3088 Wyświetlone |
przez MarYano
Wt, 19 sty 2016, 12:21 |
|
Potrzebuje WASZE DEMKA
1 ... 5, 6, 7 przez noeee Cz, 26 sty 2012, 16:57 w Propozycje |
94 Odpowiedzi 10380 Wyświetlone |
przez makelele
So, 7 lip 2012, 10:48 |
|
Czekam na wasze komentarze :D
1, 2 przez A.D.A.M95 Śr, 11 gru 2013, 14:03 w O wszystkim i o niczym |
23 Odpowiedzi 3613 Wyświetlone |
przez A.D.A.M95
So, 14 gru 2013, 22:13 |
|
Wasze samochody/motory, zdjecia i opisy
1 ... 12, 13, 14 przez Sru Wt, 3 maja 2011, 11:11 w O wszystkim i o niczym |
209 Odpowiedzi 28622 Wyświetlone |
przez LomaN
Wt, 22 lis 2016, 15:03 |
|
Wasze TOP 5 gier na NES'a (Pegasusa)
przez BrokenNote N, 28 cze 2015, 23:53 w Inne gry |
7 Odpowiedzi 2400 Wyświetlone |
przez makelele
Wt, 30 cze 2015, 22:53 |
|
Ile jest warte Wasze konto steam
przez Sru Śr, 26 gru 2018, 12:48 w O wszystkim i o niczym |
3 Odpowiedzi 967 Wyświetlone |
przez hits
Pt, 28 gru 2018, 12:05 |
|
DEMO - "Ahh te Wasze Czoty"
przez BrokenNote N, 28 kwi 2013, 23:16 w Skargi |
1 Odpowiedzi 1150 Wyświetlone |
przez paNicz
Pn, 29 kwi 2013, 21:55 |
Kto przegląda forum
Zidentyfikowani użytkownicy: Google[BOT], Sogou [Bot], Tbot
