Dość kontrowersyjny temat, ale co tam.
Często kupujecie oryginale płyty, czy raczej wolicie korzystać z tego co daje internet?
Osobiście wole najpierw ściągnąć, tym bardziej że artyści coraz częściej wydają w necie 'demówki' i przesłuchać. Jeśli faktycznie uznam że album jest dobry, z pewnością kupie(tak jest z kultem, po ściągnięciu Hurra! na 2 dzień pobiegłem kupić płytę. Inna sprawa że jej nie było...
Często kupujecie oryginale płyty, czy raczej wolicie korzystać z tego co daje internet?
Osobiście wole najpierw ściągnąć, tym bardziej że artyści coraz częściej wydają w necie 'demówki' i przesłuchać. Jeśli faktycznie uznam że album jest dobry, z pewnością kupie(tak jest z kultem, po ściągnięciu Hurra! na 2 dzień pobiegłem kupić płytę. Inna sprawa że jej nie było...
. Najczęściej po wcześniejszym przesłuchaniu wersji "demo z torrent".

.