historia

jak brzuch Cartmana...

który został wypchany odchodami markeda, który jesli nie zmieni avatara to...

zesrał się na miętowo

a na niebie zrobiło sie fioletowo.

i tak powstał czokapik

Nastepnego wstał,poszedł do kuchni i tu nagle..

Spojawil sie hawaj zza krzaka

I zabił go młotem wykutym przez krasnoludy.

następnie usiadł i wpierdolił 3bita

Wtem przyszedł frodo i ujebał mu palec, myślał ze to trzy bit, hawaj go zatłukł i zabrał pierscien MOCY i poszedł w strone góry przeznaczenia !

po czym przyszedł sru i zrobił sru sru, po hawaju nie było co zbierać. Wtem sru przechodząc 7 dolin, 5 lasów, 3 bagna i 1 publiczny szalet...

wpadł do rowu pełnego gówna, po czym zmarł..

ale zmartwychwstał aby siedzieć po centryczy ojca, toteż zajebał hawaja stalowym prętem i pobiegł ...

lecz hawaj nie żyje, ale powstał jako antychryst, stworzył armie demonów które wysłał na ziemie żeby ja rozdupczyły i zniszczył sru..

jednym z nich był wielki żelkowy miś, który rozbijając sie o ziemie pokrył wszystko i wszystkich klejącą sie substancją,niczym obfity cumshot z pały wielkiego murzyna zmierzający ku twarzy latyno-amerykańskiej kobiety lekkich obyczajów z wielkim cycem...