Strona 1 z 2
Bomba w McDonaldzie !
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 15:12
przez Riviva
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 16:01
przez J Dilla
Jakiś małolat chciał się pewnie przed kolegami popisać robiąc żart, nie wiedząc ile kasy idzie na taką akcje.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 16:44
przez enron
J Dilla napisał(a):Jakiś małolat chciał się pewnie przed kolegami popisać robiąc żart, nie wiedząc ile kasy idzie na taką akcje.
Za jaja na najbliższej latarni gówniarza powiesić należy. A rodziców kosztami akcji obciążyć.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 17:27
przez J Dilla
Jak byłem w podstawówce, to na wycieczce szkolnej ktoś wpadł na "genialny" pomysł. Koleś napisał markerem na kartce "POMOCY! PORWALI NAS" i przykleił na tylną szybę autokaru. Ktoś się na tyle tym przejął, że zadzwonił na policje, a wszystko skończyło się pościgiem, blokadą drogi i "bardzo miłym wejściem" uzbrojonych panów w kominiarkach do autokaru. Oczywiście kartka znikła w tajemniczy sposób i nikt nic nie wiedział.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 18:58
przez GrAbErO
w Białymstoku, w gimnazjum pare lat temu również zadzwonili ze w szkole jest bomba- równiez odbyła się ewakuacja, i poszukiwanie bomby- dla uczniów frajda bo byli zwolnieni z lekcji. Też uwazam ze powinni zapłacic za akcję i niekoniecznie rodzicę, lecz np. malolat do poprawczaka, albo cos takiego
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 19:15
przez ulan_32
przynajmniej pały miały co robić i tak by ewnie siedzieli biurach , a tak złapią trochę świeżego powietrza
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 20:50
przez enron
ulan_32 napisał(a):przynajmniej pały miały co robić i tak by ewnie siedzieli biurach , a tak złapią trochę świeżego powietrza
Jeżeli Ty tak na serio to jesteś głupszy niż przypuszczałem, a uwierz mi wiele po Tobie nie oczekiwałem do tej pory.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 21:06
przez SwietejPam
GrAbErO napisał(a):Też uwazam ze powinni zapłacic za akcję i niekoniecznie rodzicę, lecz np. malolat do poprawczaka, albo cos takiego
Wątpię aby poprawczak był dobrym pomysłem, to mógł być głupi żart jakiegoś mało groźnego dla społeczeństwa dzieciaka, a "resocjalizacja" w poprawczaku bardziej by mu zaszkodziła niż pomogła. Moim zdaniem lepiej jakby miał odpracować koszty akcji społecznie, wtedy by się może czegoś nauczył i następnym razem dwa razy zastanowił.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 21:09
przez Sru
SwietejPam napisał(a):odpracować koszty akcji społecznie, wtedy by się może czegoś nauczył i następnym razem dwa razy zastanowił.
+1, dokładnie to by było najskuteczniejsze.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 22:12
przez ulan_32
enron napisał(a):ulan_32 napisał(a):przynajmniej pały miały co robić i tak by ewnie siedzieli biurach , a tak złapią trochę świeżego powietrza
Jeżeli Ty tak na serio to jesteś głupszy niż przypuszczałem, a uwierz mi wiele po Tobie nie oczekiwałem do tej pory.
mam wyjebane co ty po mnie oczekujesz.
Przynajmniej pały miały co pocwiczyc:)
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 22:25
przez enron
ulan_32 napisał(a):mam wyjebane co ty po mnie oczekujesz.
Przynajmniej jesteś świadomy swojej ułomności.
ulan_32 napisał(a):Przynajmniej pały miały co pocwiczyc:)
A w miedzy czasie ktoś mógł umrzeć, bo karetki pogotowia i policja "ćwiczyła sobie".
SwietejPam napisał(a):Moim zdaniem lepiej jakby miał odpracować koszty akcji społecznie, wtedy by się może czegoś nauczył i następnym razem dwa razy zastanowił.
To by było jakieś 200lat sprzątania chodnika
.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 22:35
przez ulan_32
ułomny to ty jesteś bocie, gdyby brali na prawdę pod uwagę to że ktos podłozył bombe to sprzętu było by znacznie więcej
znasz moze chocby jakis jeden przypadek , gdzie zamachowca dzwoni ze podłozył bombe i rzeczywiście ta bomba była w tym miejscu, pewnie jakis były nie zadowolony pracownik zadzwonił dla jaj
A pały oczywiscie musieli sie trzymać procedur!
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 22:37
przez Sru
ulan_32 napisał(a):znasz moze chocby jakis jeden przypadek , gdzie zamachowca dzwoni ze podłozył bombe i rzeczywiście ta bomba była w tym miejscu
zycie ludzkie jest najważniejsze i nigdy nie mozna zakladac ze to kolejny glupi żart.
Policja ma taką niewdzięczną pracę i tyle, mają wezwanie to mają jechać i to nie ich wina tylko idioty któa zadzwoni.
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 22:48
przez ulan_32
nic nie piszę , to wszystko przez gorączkę zwiazaną z zamachem w norwegi , pamiętam jak był atak tych pseudo islamuistów na usa (dokładnie WWC), kilka dni później w miejscowości makalele jakiś menel zostawił torbę z butelkami , oczywiscie ktoż zaraz zadzwonił ze to bomba , przyjechał baton ,wezwał saperów którzy znależli kilka butelek .
takich incydentów jest wiele właśnie po konkretnych zamach , a pały muszą się zawsze zjawiać i odbębniać swoje procedury .
Napisane:
Cz, 1 wrz 2011, 23:01
przez enron
ulan_32 napisał(a):znasz moze chocby jakis jeden przypadek , gdzie zamachowca dzwoni ze podłozył bombe i rzeczywiście ta bomba była w tym miejscu
Poczytaj angielsko-języczną prasę to zobaczysz ile jest takich przypadków.
ulan_32 napisał(a):gdyby brali na prawdę pod uwagę to że ktos podłozył bombe to sprzętu było by znacznie więcej
Tak - z góry zakładali, że to żart. Weź się nie ośmieszaj.
ulan_32 napisał(a):A pały oczywiscie musieli sie trzymać procedur!
Procedury są od tego żeby się ich trzymać, bo najczęściej są najskuteczniejszą metodę działania.
ulan_32 napisał(a):nic nie piszę , to wszystko przez gorączkę zwiazaną z zamachem w norwegi
Sytuacja w Norwegii nie ma nic do rzeczy - zawsze reagują tak samo: jest telefon - zakładają że jest bomba.
ulan_32 napisał(a):oczywiscie ktoż zaraz zadzwonił ze to bomba
I bardzo dobrze - z którymś razem może to być bomba.
ulan_32 napisał(a):a pały muszą się zawsze zjawiać i odbębniać swoje procedury .
Odbębniać to Ty swoją szkołę mogłeś (co zresztą widać) - oni wykonują swoją pracę ryzykując życie dla takich ludzi jak Ty również.