Może ktoś był, opowie o wrażeniach. Ja byłem pierwszy raz i od strony muzycznej można było orgazmu dodać. Na razie tyle. Może macie jakieś pytania, ktoś może chciałby się wybrać a ma jakieś wątpliwości?
też byłem i następnym razem jak ktoś nie chce stać w kolejce to proponuje dla tych z południa jechać przez słubice na Niemcy , nie zgubicie się bo co prawie 1 km są talice informacyjne jak jechać na kostrzyn (kustrin), można nadrobić nawet półtora godziny .
A jak dojechaliśmy do kostrzynia to pały od strony górzycy i słońśka kierowali wszystkich na parking pod granice , bo nie było niby miejsc w mieście, a puszczali tylko tych co jechali od strony kietzu, a od granicy do woodstocku to dobre 5 km jest:(.
A co do samego woodstocku to trochę za dużo ludzi , ciasno, jak się w chodzi do wioski po lewej stronie zawsze kible są , miało mniej śmierdzieć , a śmierdziało jeszcze gorzej:(
Tak jak zchiz w sobotę muza była świetna:)