Studia, technikum, liceum a może zasadnicza?

słyszeć moze i tam mogłes;d a sam zamierzasz na to isć?

Sru napisał(a):A jeśli odwidzi Ci się zawód do jakiego się uczysz albo po prostu spadnie zapotrzebowanie na fachowców?;)

No to trudno, nie mam zwyczaju planować, swój kierunek też wybrałem na ostatnią chwilę bo nie mogłem się zdecydować co chcę robić. Najwyżej wyląduje na kasie w Tesco, albo zrobię jakieś kursy czy coś, może pójdę na studia, a może w 2012 będzie koniec świata i nie będę się musiał martwić co z sobą zrobić.

GrAbErO napisał(a):słyszeć moze i tam mogłes;d a sam zamierzasz na to isć?

Nie wiem gdzie dalej ide dlatego wybrałem liceum. W 2 klasie się bedę zastanawiać, ale bardzo możliwe że ochrona środowicha. Mało roboty a sporo kasy.

co do kasy to tak;d też o tym słyszałem
ja najchetniej otworzyłbym coś w styku "Centrum Rozrywki" a mianowicie bilard, rózne automaty, piłkarzyki.... , lecz to wkład początkowy duży i nie wiadomo w jaki czas (czy o ile się zrwóci) pieniądze.

Ta już każdy na ochronę inne gówno, za 3 lata może być na topie co innego; )

Ja idę do liceum,szkółka policyjna.Internat mam załatwiony,troche daleko do domu,ale czym się przejmować..

może byc z tym nigdy nie ugadniesz...kierunkami dobrymi sa inżynieria, bo po niej dobre pieniadze i nie trudno o dobra prace..
Najwazniejsze jest to aby studiowac to co bedzie sie robilo i nie bylo z tym problemow a nie np. informatyk, a na budowie "lata w kasku"

a na jakich kierunkach jesteście/byliście w technikum, że ta nauka sie wam do czegoś przyda?

Ja wybrałem technikum budowlano-geodezyjne, kierunek budownictwo i po skończeniu go moge stwierdzić, że jedyne co mi dało technikum to więcej czasu na pomyślenie co dalej ... żeby być zwykłym robolem na budowie nie trzeba kończyć żadnej szkoły, a jeśli już to zawodówke, bo sie chociaż coś wyniesie z praktyk, bo co daje tytuł "technik budownictwa" w dzisiejszych czasach? nic... nawet brygadzistą być nie możesz bez studiów. Jeśli chcesz zostać kierownikiem budowy, zastępcą kierownika, inspektorem nadzoru, kimś kto sie liczy na budowie to musisz sie dalej edukować na studiach. Fakt, że może być odrobine łatwiej, bo w technikum masz te kilkanaście dodatkowych przedmiotów, które na studiach sie powtórzą i szybciej ogarniesz, ale za to będziesz musiał nadrabiać matme. Jedynie ciesze się z tego, że nauczyłem sie projektować, dawało mi to satysfakcje i nadal mam jakiś pociąg do architektury. Teraz jakbym chciał sobie zaprojektować dom, to i tak nikt mi go nie wybuduje, bo nie mam uprawnień, trzeba by było iść na studia na architekture, bodajże w latach 90, tytuł technika pozwalał na projektowanie obiektów do 1500m2, a teraz jest zupełnie nie przydatny.
Obecnie poszedłem na studia w zupełnie innym kierunku, na Zarządzanie.

Nie wiem czy skończenie innego technikum daje więcej możliwości, opisałem swój przypadek.

J Dilla napisał(a):a na jakich kierunkach jesteście/byliście w technikum, że ta nauka sie wam do czegoś przyda?

Ja wybrałem technikum budowlano-geodezyjne, kierunek budownictwo i po skończeniu go moge stwierdzić, że jedyne co mi dało technikum to więcej czasu na pomyślenie co dalej ... żeby być zwykłym robolem na budowie nie trzeba kończyć żadnej szkoły, a jeśli już to zawodówke, bo sie chociaż coś wyniesie z praktyk, bo co daje tytuł "technik budownictwa" w dzisiejszych czasach? nic... nawet brygadzistą być nie możesz bez studiów. Jeśli chcesz zostać kierownikiem budowy, zastępcą kierownika, inspektorem nadzoru, kimś kto sie liczy na budowie to musisz sie dalej edukować na studiach. Fakt, że może być odrobine łatwiej, bo w technikum masz te kilkanaście dodatkowych przedmiotów, które na studiach sie powtórzą i szybciej ogarniesz, ale za to będziesz musiał nadrabiać matme. Jedynie ciesze się z tego, że nauczyłem sie projektować, dawało mi to satysfakcje i nadal mam jakiś pociąg do architektury. Teraz jakbym chciał sobie zaprojektować dom, to i tak nikt mi go nie wybuduje, bo nie mam uprawnień, trzeba by było iść na studia na architekture, bodajże w latach 90, tytuł technika pozwalał na projektowanie obiektów do 1500m2, a teraz jest zupełnie nie przydatny.
Obecnie poszedłem na studia w zupełnie innym kierunku, na Zarządzanie.

Nie wiem czy skończenie innego technikum daje więcej możliwości, opisałem swój przypadek.

Planujesz iść na studia? Czy jakieś kursy/studium etc?

Sru napisał(a):

J Dilla napisał(a):Obecnie poszedłem na studia w zupełnie innym kierunku, na Zarządzanie.

Planujesz iść na studia? Czy jakieś kursy/studium etc?

W dzisiejszej rzeczywistości lepszym wyborem jest technikum - po jego skończeniu masz jakiś "papier" (mało wart, ale zawsze). Do tego łatwej jest na kierunkach inżynierskich, bo w technikum jest więcej przedmiotów ścisłych. A tak naprawdę to żadna szkoła/studia nie daje gwarancji pracy - popytajcie starszych kolegów ilu pracuje w swoich zawodach.

Na ochronę środowiska poszła moja kuzynka, na razie nie narzeka, czyli wyszło na to że dobry kierunek obrała sądząc po tym co napisałeś Sru.

Mój kierunek to technik- programista obrabiarek sterowanych numerycznie CNC, daję mi to, że jak skończę szkołę to mam pewną pracę w moim regionie dlatego na niego poszedłem, chociaż zainteresowania moje są odległe od tego kierunku.
Jakbym się kierował moim hobby to pewnie bym poszedł na profil mechanika samochodowego, ale jak już mówiłem nie byłem pewny wybierając tę szkołę czy pójdę na studia, więc opcja CNC w moim przypadku była bardziej na miejscu.

Sru napisał(a):

GrAbErO napisał(a):słyszeć moze i tam mogłes;d a sam zamierzasz na to isć?

Nie wiem gdzie dalej ide dlatego wybrałem liceum. W 2 klasie się bedę zastanawiać, ale bardzo możliwe że ochrona środowicha. Mało roboty a sporo kasy.

hahah jak lubisz chronić kasztany przed szrotówkiem kasztanowiaczkiem to polecam

no co ty chcesz od Sru;d moze to chce robic w zyciu:)

W sumie już Ci tu wszystko napisali.
Ja poszedłem do technikum i mi się teraz trochę odwidziało bo mogłem pójść do LO na inf-matma-fizyka. Ale teraz to prznajmniej będę miał zawód. A potem na strudia, i szukać pracy w McDonaldzie -.-

Nie wiem czy skończenie innego technikum daje więcej możliwości, opisałem swój przypadek.

Ja poszedłem na logistyka to w sumie o prace nie jest ciężko. Bo nawet jako magazynier mogę pracować. A na studia to też zawsze można się wybrać do Poznania bo tam jest "Instytut Logistyki i Magazynowania" czy jakoś tak, ale i tak tam nie pójdę mam inne plany