Kaczuś - znajomości i tyle w tym temacie.
Ja już sobie przez znajomego staż załatwiłem . Skończę szkołe i wyczuwam, że odrazu robotę będę miał
chlopczyk napisał(a):noeee napisał(a):Ja już sobie przez znajomego staż załatwiłem . Skończę szkołe i wyczuwam, że odrazu robotę będę miał
Sortowanie cebuli czy tarcie chrzanu?:)
Spokojnie, twoja teściowa ma cię na oku . nojeq zawsze w formie . Agencja reklamowa.
poza tym koszalin: Długość trasy: 972.3km, kiedyś się podisujemy na realu
never forget.
To może zamiast się prowokować pochwalcie się jaką macie/mieliście prace.
Ja już napisałem, od 15 będę pracował zdalnie jako admin w pewnej firmie, dziennie poświęcając 3 do 5 godzin i na okres próbny dostałem 1000 zł, co wydaje mi się spoko biorąc pod uwagę że studiuje i mam tylko średnie(pozdrawiam krzykaczy którzy mówią że po liceum do tylko kasa w biedrze).
Ja już napisałem, od 15 będę pracował zdalnie jako admin w pewnej firmie, dziennie poświęcając 3 do 5 godzin i na okres próbny dostałem 1000 zł, co wydaje mi się spoko biorąc pod uwagę że studiuje i mam tylko średnie(pozdrawiam krzykaczy którzy mówią że po liceum do tylko kasa w biedrze).
ja na studiach zaczynałem od nocek na zmywaku w dyskotece 8pln/h, własna działalnośc gospodarcza w akademiku ( piwko sprzedawałem ;] ), potem jakiś osiedlowy serwisik komputerowy, później typowy helpdesk, a teraz 2 linia wsparcia ( czyli nadal helpdesk ) za ok 5 tyś. Na Warszawę dużo to nie jest, ale robota spokojna i pewna, ostatnio mogę trochę świata pozwiedzać, niestety brak możliwości awansu bo studiów nie skończyłem :/
Trzeba przyznać, że praktycznie każda z tych robótek ( oprócz ostatniej) była w jakiś sposób przez znajomości np gość poznany w 1 robocie ściągał mnie do lepszej.
Ogólnie nie ma co się opierdzielać i siedzieć w domu, tylko łapać co się da, bo nawet jeśli robota będzie kijowa to można jakieś kontakty podłapać.
Trzeba przyznać, że praktycznie każda z tych robótek ( oprócz ostatniej) była w jakiś sposób przez znajomości np gość poznany w 1 robocie ściągał mnie do lepszej.
Ogólnie nie ma co się opierdzielać i siedzieć w domu, tylko łapać co się da, bo nawet jeśli robota będzie kijowa to można jakieś kontakty podłapać.
hm ja zaczynałem od ulicy:) tu wziąłem taniej, tu poszło drożej i tak sobie zarabiałem(trzeba było napełnić dzbanek:), później jak już było gorąco wziąłem się za uczciwą pracę;) najpierw poczta u mamy, gdzie musiałem obsługiwać klientów, rachunki, przelewy itd:) sama nuda, później pracowałem w placówce WBK, ale to nie była praca dla mnie i zrezygnowałem po paru miesiącach, potem byłem w NL, gdzie pracowałem na polu:) trochę jeździłem furą, ładowanie transportu, sadzenie itd:) a od 3 lat pracuję w firmie internetowej u braciaka i żeby wyciągnąć 4k to trzeba zapierdalać i uczyć się nowych rzeczy bo to niestety taki biznes:) zaznaczam, że nie kończyłem studiów a dopiero w tym roku się na nie mam zamiar wybrać:)
xx
Pracy za małe pieniądze jest dużo. Ale nie każdy chce robić za 1000zł.
Ja zaczynałem w 2003 po technikum w Tesco. Pracownik techniczny (kompy,kasy, serwery itp.) / analityk (raportowanie, automatyzacja). Moje pierwsza stawka 5.37 brutto/h . Praca w biurze/na hali w systemie 3 zmianowym. Kasa marna, praca w święta i po nocach, ale fizycznie mało wymagająca. Jednak pozwoliła mi podszkolić warsztat analityczny i po 2 latach załapałem się do krakowskiej centrali tesco jako analityk. Praca w biurze 9-17, pon-pt. Skończyłem z nimi współpracę po 2 latach. W 2007 na wyjściu miałem 4k brutto.
I do tej pory bazuję na tej wiedzy, którą zacząłem rozwijać w sklepie tesco. Bez skończonych (wtedy) studiów, bez znajomości.
Oczywiście świat nie kończy się na naszym zabiedzonym kraju. Jeżeli ktoś nie ma tu zobowiązań to w Niemczech czy Rosji jest kupę pracy (mówię o branży IT, bo w niej siedzę). Oczywiście angielski to podstawa.
Ja zaczynałem w 2003 po technikum w Tesco. Pracownik techniczny (kompy,kasy, serwery itp.) / analityk (raportowanie, automatyzacja). Moje pierwsza stawka 5.37 brutto/h . Praca w biurze/na hali w systemie 3 zmianowym. Kasa marna, praca w święta i po nocach, ale fizycznie mało wymagająca. Jednak pozwoliła mi podszkolić warsztat analityczny i po 2 latach załapałem się do krakowskiej centrali tesco jako analityk. Praca w biurze 9-17, pon-pt. Skończyłem z nimi współpracę po 2 latach. W 2007 na wyjściu miałem 4k brutto.
I do tej pory bazuję na tej wiedzy, którą zacząłem rozwijać w sklepie tesco. Bez skończonych (wtedy) studiów, bez znajomości.
Oczywiście świat nie kończy się na naszym zabiedzonym kraju. Jeżeli ktoś nie ma tu zobowiązań to w Niemczech czy Rosji jest kupę pracy (mówię o branży IT, bo w niej siedzę). Oczywiście angielski to podstawa.
moja historia jest taka zycie jak wiadomo jest niesprawiedliwe, i od malego mnie nie rozpieszczalo. Chca sobie kupic buty w gimnazjum musialem sam je sobie zarobic. Tak wiec zaczynalem od mycia autobusow w Krakowie (UWAGA) 1,20 / h ! ** jak sobie przypomne to masakra, po jednym dniu "no i chooy , no i czesc" pozniej w zawodowce w miedzyczasie gazety tesco do skrzynek. Po zawodowce wkoncu wbilem sie na kuchnie, i tak od burdelu do burdelu. Wkoncu sie udalo i obecnie pracuje w eleganckiej restauracji nawet Kokosow nie ma bo 11 (weekendy 12zl).. Ale godzinami sie nabija, w sezonie nawet do 300 Szkoda ze tylko na czarno, ale emeryturki i tak sie nie dozyje.
Teraz wisienka na torcie !!
W miedzyczasie z kolega postanowilem wyjechac do UK w ciemno. Zebralismy po 3 tys. zlotych i wymienilismy ~600 funtow. Na internecie znalezlismy pokoj u "polakow". W dodatku zamiast leciec do Birmingham polecielismy do Leeds Po 2 dniach tułania sie po Anglii, ubozsi o ok. 60 funtow trafilismy do "polakow" - bo jak sie okazalo byli to polscy.. CYGANIE ! ** juz chcialem stamtad uciec , uwierzcie Chooy, udalo sie znalesc robote, wyprowadzilismy sie od nich, do deelera jakiegos pozniej nawet i wynajelismy, ale to wszystko bylo chujowe i wrocilismy do Polski.
Przestrzegam was przed UK.. Procz kasy nie ma tam nic ! Panienki blee, polki leca do ciapatych, jedzenie i piwo - lepiej nie mowic. Liczy sie tylko pogon za kasa, ludzie zapomnieli skad przybyli. Brud smrod i wogole Pakistancow jest wiecej niz Anglikow !! Mimo dobrej pracy i zarobkow, poznawania Angli z najgorszej do najlepszej strony - wrocilismy.
Moral? Wole zarabiac mniej, ale byc u siebie. Nie dam sie nigdy ponizac. Wezcie to sobie do serca, Ci ktorzy planuja wyjazd. Kokosow tam nie ma, wielu moze sie zdziwic.
ohh sie rozpisal, a tu sraka cisnie
Teraz wisienka na torcie !!
W miedzyczasie z kolega postanowilem wyjechac do UK w ciemno. Zebralismy po 3 tys. zlotych i wymienilismy ~600 funtow. Na internecie znalezlismy pokoj u "polakow". W dodatku zamiast leciec do Birmingham polecielismy do Leeds Po 2 dniach tułania sie po Anglii, ubozsi o ok. 60 funtow trafilismy do "polakow" - bo jak sie okazalo byli to polscy.. CYGANIE ! ** juz chcialem stamtad uciec , uwierzcie Chooy, udalo sie znalesc robote, wyprowadzilismy sie od nich, do deelera jakiegos pozniej nawet i wynajelismy, ale to wszystko bylo chujowe i wrocilismy do Polski.
Przestrzegam was przed UK.. Procz kasy nie ma tam nic ! Panienki blee, polki leca do ciapatych, jedzenie i piwo - lepiej nie mowic. Liczy sie tylko pogon za kasa, ludzie zapomnieli skad przybyli. Brud smrod i wogole Pakistancow jest wiecej niz Anglikow !! Mimo dobrej pracy i zarobkow, poznawania Angli z najgorszej do najlepszej strony - wrocilismy.
Moral? Wole zarabiac mniej, ale byc u siebie. Nie dam sie nigdy ponizac. Wezcie to sobie do serca, Ci ktorzy planuja wyjazd. Kokosow tam nie ma, wielu moze sie zdziwic.
ohh sie rozpisal, a tu sraka cisnie
zawsze warto być człowiekiem,
choć tak łatwo zejść na psy
choć tak łatwo zejść na psy
Prawda jest taka, że pracując "dla kogoś" zawsze zarobki będą kiepski (w stosunku do tego co na Twojej pracy zarabia "właściciel".
Trzeba ruszyć łepetyną i zacząć robić coś na własne konto.
Trzeba ruszyć łepetyną i zacząć robić coś na własne konto.
Dokładnie... Ja zaczynałem robotę przy automatach w Nescafe i innych tego typu podobnych firmach.
Zarabiałem na początku parę lat temu 1500 zł
Potem się zwolniłem poszedłem do urzędu pracy po dotacje, dostałem 16000 oraz do banku gospodarstwa krajowego po kolejne 40000 zł pożyczki na niskich warunkach. Nagłowiłem się nad tymi wszystkimi biznesplanami i kasę dostałem. Potem kupiłem kilka maszyn z batonami powstawiałem do firm itp , oprócz tego zajmuje się serwisem maszyn w innych firmach taką na tel, jak coś się psuje to dopiero jadę a za samą dyspozycje do wyjazdu wpada mi 1200 zł miesięcznie. Teraz po 5 latach dopiero się oddłużyłem trochę i firma nabiera kształtów. Oprócz tego zajmuję się sprzedażą samych automatów. I tym sposobem pracując łącznie może z 5 godzin w tygodniu można wyciągnąć kilka tys zł. Oczywiście cały czas pomalutku inwestuje w maszyny im więcej maszyn tym więcej kasy. Ja tu gram w cs a towar się sprzedaje )).
Oprócz tego czasami jak chce dorobić wykonuję jeszcze instalacje nisko prądowe dla UPC. Poszukajcie w swojej okolicy. U mnie w Wawie za jedną wizytę u klienta, zainstalowanie modemu dekodera od kablówki co dla kogoś średnio ogarniętego raczej nie jest trudne dostaję się około 40 -50 zł, czasem więcej czasem mniej. Jak chciałem ostro przy-tyrać brałem po 8 zleceń dziennie. 8 x 40 zł co dawało 320 zł od tego musiałem odliczyć około 30 zł na paliwo bo jeździsz swoim autem. Więc nawet jak średnio wyjdzie na czysto 250 zł x 20 dni daje 5000 zł. U mnie najwięksi hardcorzy robili po 15 instalacji dziennie . Poza tym dobre napiwki. Poustawiałem dziadkowi kanały albo coś w tym stylu i wpadło 50 zł a zajmowało to kilka minut. Więc z samych napiwków codziennie miałem na paliwo i obiadek na mieście.
Zarabiałem na początku parę lat temu 1500 zł
Potem się zwolniłem poszedłem do urzędu pracy po dotacje, dostałem 16000 oraz do banku gospodarstwa krajowego po kolejne 40000 zł pożyczki na niskich warunkach. Nagłowiłem się nad tymi wszystkimi biznesplanami i kasę dostałem. Potem kupiłem kilka maszyn z batonami powstawiałem do firm itp , oprócz tego zajmuje się serwisem maszyn w innych firmach taką na tel, jak coś się psuje to dopiero jadę a za samą dyspozycje do wyjazdu wpada mi 1200 zł miesięcznie. Teraz po 5 latach dopiero się oddłużyłem trochę i firma nabiera kształtów. Oprócz tego zajmuję się sprzedażą samych automatów. I tym sposobem pracując łącznie może z 5 godzin w tygodniu można wyciągnąć kilka tys zł. Oczywiście cały czas pomalutku inwestuje w maszyny im więcej maszyn tym więcej kasy. Ja tu gram w cs a towar się sprzedaje )).
Oprócz tego czasami jak chce dorobić wykonuję jeszcze instalacje nisko prądowe dla UPC. Poszukajcie w swojej okolicy. U mnie w Wawie za jedną wizytę u klienta, zainstalowanie modemu dekodera od kablówki co dla kogoś średnio ogarniętego raczej nie jest trudne dostaję się około 40 -50 zł, czasem więcej czasem mniej. Jak chciałem ostro przy-tyrać brałem po 8 zleceń dziennie. 8 x 40 zł co dawało 320 zł od tego musiałem odliczyć około 30 zł na paliwo bo jeździsz swoim autem. Więc nawet jak średnio wyjdzie na czysto 250 zł x 20 dni daje 5000 zł. U mnie najwięksi hardcorzy robili po 15 instalacji dziennie . Poza tym dobre napiwki. Poustawiałem dziadkowi kanały albo coś w tym stylu i wpadło 50 zł a zajmowało to kilka minut. Więc z samych napiwków codziennie miałem na paliwo i obiadek na mieście.
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.” Ernest Hemingway
Gruby ! MIĘSO ARMATNIE
Gruby ! MIĘSO ARMATNIE
Podobne wątki | Statistics | Ostatni post |
---|---|---|
PRACA
przez magdalenka Pt, 24 maja 2013, 22:53 w O wszystkim i o niczym |
7 Odpowiedzi 1478 Wyświetlone |
przez afrykaner
Wt, 3 wrz 2013, 12:04 |
Nowa praca
przez TerjeSnow Śr, 7 lis 2012, 12:51 w O wszystkim i o niczym |
1 Odpowiedzi 1803 Wyświetlone |
przez noeee
Śr, 7 lis 2012, 15:23 |
praca przy komputerze
przez krystek18l Cz, 13 sty 2011, 14:05 w Kosz |
0 Odpowiedzi 917 Wyświetlone |
przez krystek18l
Cz, 13 sty 2011, 14:05 |
praca za granica
przez kaczus Śr, 9 lip 2014, 20:18 w O wszystkim i o niczym |
6 Odpowiedzi 1430 Wyświetlone |
przez szaman666
So, 30 sie 2014, 21:52 |
praca magisterska dotycząca cs'a
przez ola89 Wt, 4 gru 2012, 13:11 w O wszystkim i o niczym |
0 Odpowiedzi 991 Wyświetlone |
przez ola89
Wt, 4 gru 2012, 13:11 |
Opinie market praktiker - produkty,praca,obsługa
przez GRABCIA N, 15 maja 2011, 14:10 w O wszystkim i o niczym |
0 Odpowiedzi 6185 Wyświetlone |
przez GRABCIA
N, 15 maja 2011, 14:10 |
Kto przegląda forum
Zidentyfikowani użytkownicy: Google[BOT], Sogou [Bot]