Melduję, że dzisiaj zjadłam kanapkę z kremem czekoladowym i popiłam herbatą, na obiad zupę z żółtego groszku na rosole, a na drugie ziemniaczki, pieczona kaczka i sałatką z czerwonej kapusty. Na podwieczorek kawa z drożdżówką własnego wypieku, a na kolację zaraz zjem chlebek pszenny z resztką mięska z kaczki. Wszystko upiekłam i ugotowałam własnoręcznie. Kaczka z wybiegu teściowej, ale nie zatruta, bo teściowie jedzą moje obiady. 

http://www.eyedesign24.pl