Grał ktoś lub - w co wątpię - grywa w doda? Klasycznego bądź source?
Ja od jakiegoś czasu pocinam regularnie w Day of Defeat: source, grał ze mną trochę także ciemno tu.
Dla nieznających tematu: DOD, podobnie jak CS, to multiplayerowa modyfikacja gry Half-Life utrzymana w klimacie w II wojny światowej.
Dołączamy do Aliantów bądz Wermachtu i przejmujemy flagi lub niszczymy jakieś cele (działka, czołgi). Jednak gra sporo różni się od CS-a, głównie w recoilu.. headshoty z drugiego końca mapy, jak z AK w CS nie wchodzą w rachubę. Mamy za to granaty wybuchające pod nogami (które zabijają na miejscu), snajperów na dachu i operatorów CKM. Gra imho trudniejsza niż CS, ale zabawa jest przednia, szczególnie w mniejszym gronie.
Jak ktoś chętny na wspólną grę, to pisać
Ja od jakiegoś czasu pocinam regularnie w Day of Defeat: source, grał ze mną trochę także ciemno tu.
Dla nieznających tematu: DOD, podobnie jak CS, to multiplayerowa modyfikacja gry Half-Life utrzymana w klimacie w II wojny światowej.
Dołączamy do Aliantów bądz Wermachtu i przejmujemy flagi lub niszczymy jakieś cele (działka, czołgi). Jednak gra sporo różni się od CS-a, głównie w recoilu.. headshoty z drugiego końca mapy, jak z AK w CS nie wchodzą w rachubę. Mamy za to granaty wybuchające pod nogami (które zabijają na miejscu), snajperów na dachu i operatorów CKM. Gra imho trudniejsza niż CS, ale zabawa jest przednia, szczególnie w mniejszym gronie.
Jak ktoś chętny na wspólną grę, to pisać
hits from the bong